blog mocujemy

Opowiem Wam o Keep-Nut

Opowiem Wam o Keep-Nut

Każdy z nas posiada pewne słowa czy zachowania, które pojawiają się u niego minimum kilka razy dziennie. U niektórych jest to kompulsywne otwieranie i zamykanie lodówki, u innych – niecenzuralne wyrazy, w mocujemy.pl natomiast bardzo często powtarzamy „Keep-Nut”. Dziwne? Otóż niekoniecznie – Keep-Nut jest bowiem naszym flagowym produktem, zatem kiedy tylko się da, podkreślamy jego wyjątkowe moce, zaskakującą siłę trzymania oraz inne niewątpliwe zalety. Zresztą nie tylko my – mamy to nawet na piśmie, gdyż wkładka Keep-Nut została opatentowana i certyfikowana przez ETA. 

Zacznijmy od budowy: Keep-Nut to niepozorna wkładka złożona z gwintowanej tulei z zestawem elastycznych koron oraz pierścienia z niepalnego poliamidu. Skąd zatem ta ekscytacja? A no stąd, że jest to całkiem zgrabny synonim słowa „innowacja” – chodzę po tym świecie już parę…naście…dziesiat lat i dotychczas nie trafiłem na równie wytrzymałą wkładkę, która tak łatwo dopasowuje się do różnych materiałów, również tych wyjątkowo cienkich. Dodajmy do tego banalną wręcz instalację i dostępność praktycznie od zaraz… Śmiem twierdzić, że ułatwia życie w stopniu przewyższającym nawet wolnoopadające deski sedesowe. Pozostając w tematach sanitarnych, sprawdziliśmy, czy Keep-Nut poradzi sobie ze stworzeniem gwintu dla podwieszanego zlewu w blacie o grubości 10 mm.


Może „idiotoodporne” to dosyć mocne sformułowanie, ale trudno ująć to inaczej – prostota instalacji zaskakuje i zachęca do działania nawet tych, którzy wśród fraz wyszukiwanych w Google mają na przykład „różnice między śrubką a wkrętem”. Funkcjonalność funkcjonalnością, ale pozostaje jeszcze kwestia jej siły, zatem w myśl znanego rosyjskiego przysłowia „ufamy, ale sprawdzamy” wartość tego typu elementów montażowych za każdym razem weryfikujemy empirycznie. 
Aby więc potwierdzić wyjątkową wytrzymałość wkładki Keep Nut, odważnie postanowiliśmy przeprowadzić własne testy na jej wyrywanie z materiału typu solid surface. W błyskawiczny sposób zainstalowaliśmy Keep-Nut w płycie, a następnie przystąpiliśmy do przeprowadzenia próby. Zerknijcie na poniższy filmik, aby poznać jej rezultat!

Jak widać, w przypadku materiału typu solid surface nastąpiła naturalna kapitulacja, jednak wnioski są oczywiste: Keep-Nut w tych warunkach poradziła sobie doskonale. Co jednak stanie się, gdy zainstalujemy ją w materiale dedykowanym do elewacji wentylowanych? Oto jej ponowny sprawdzian – zapraszam do obejrzenia.


Okazuje się, że w przypadku tego testu wkładka KeepNut osiągnęła swoje możliwości graniczne aż przy 70 kg – to niezwykle imponujący wynik, biorąc pod uwagę jej niewielkie gabaryty. Co ważne, nie uległa uszkodzeniu, lecz po prostu wysunęła się z materiału.
Powyższe testy bez wątpienia potwierdzają nieprzeciętne możliwości wkładki KeepNut. Należy jednak pamiętać, że to tylko dwie z ogromu możliwości jej zastosowań – warto więc nawiązać bliższą znajomość z tym wyjątkowym produktem. Ba, jestem wręcz przekonany, że będzie to naprawdę długa, trwała i ekscytująca relacja…

Pozdrawiam

Bogumił

Banner 2

Pozostałe z tej kategorii

Panele SANDWICH i systemy mocowań: wyzwania dla producentów

O panelach typu sandwich Panele typu sandwich to materiały kompozytowe składające się...

Ważność systemów mocowania w przypadku materiałów kompozytowych

Do mocowania paneli kompozytowych używa się różnych systemów mocowania, takich jak mocowania...

Keep – Nut – montowanie zlewozmywaka w cienkim blacie

Montaż podwieszanego zlewozmywaka w cienkim blacie kompaktowym HPL lub ze spieków kwarocwych...